Za dziecko oddała życie. Przed śmiercią umówiła się z mężem na randkę… w niebie

Wszystkie decyzje podejmowali razem. Także tę, że po wycięciu guza nie podda się chemioterapii, by ich syn mógł urodzić się zdrowy. Maria Cristina Cella Mocellin zmarła kilkanaście miesięcy po narodzinach Riccarda. Wkrótce zostanie błogosławioną. Więcej na stronie: aleteia.org